Słoneczna pogoda sprzyja wyprawom.
Niektórzy wyjeżdżają na wakacje, urlopy, korzystają z wolnych
weekendów. Wygrzewają się na plażach, chodzą po górach,
wędrują, oglądają zabytki. Inny zwiedzają zakątki miast w
poszukiwaniu miejsc, w których o każdej porze roku można się
dobrze najeść. Wszak nie samym chlebem i sieciówkami żyje
człowiek, czasem trzeba zanurzyć się głębiej i zostać odkrywcą
nowych smaków. Nasze podniebienia są wybredne, szczególnie kiedy
są "na urlopie" i mogą skorzystać w oferty, której "nie
ma w domu".
Jeśli spędzacie swój wolny czas w trójmieście lub okolicach, albo macie przyjemność na codzień ulegać urokom tego regionu polski, mam dla Was menu godne polecenia.
SUNRA – wegański catering działający na terenie Trójmiasta, wprowadzający swoje vege menu do karty dań restauracji La Fontaine mieszczącej się na starym mieście w Gdańsku.
Niech "wege" sceptycy się nie zrażają od samego początku. Wiele razy mówiłam, że jestem mięsożercą i szczerze mówiąc nie byłam nigdy przychylna ideom wegetarianizmu a weganizmu tym bardziej.
SUNRA to dwoje przemiłych ludzi z pasją, którzy chcą zrobić coś więcej niż kolejną sieciówkę z pseudo zdrowym jedzeniem dla wegetarian. Nie oferują oni typowego sojowego kotleta a bawią się tak smakami i aromatami, że potrafią stworzyć coś co wygląda jak mięso, smakuje jak mięso, a mięsem nigdy nie było. Ba! Obok mięsa to nawet nie leżało. Plus za to, że mnie mięsożernego sceptyka potrafią do tego przekonać. Gdyby mi ktoś tak codziennie gotował nie musiałabym jeść mięsa.
Tu pojawia się udogodnienie, w swojej ofercie mają też półprodukty, z których samemu w domu można skomponować sobie danie. W skrócie super oferta nie tylko dla wegan i wegetarian, ale także dla studentów, bo niskie ceny, dla wiecznie zabieganych, bo z półproduktów. Obiad to kwestia 15 minut, a dla bardziej leniwych catering pod same drzwi na terenie trójmiasta. Czego chcieć więcej?
Pytanie klucz. Czy to jest zdrowe?
Tak. Czy można to polecić osobom, które się chcą odchudzić? Zależy.
Zdrowie przede wszystkim. Potrawy są skomponowane w tak różnorodny sposób, że zawierają całą gamę składników odżywczych potrzebnych naszemu organizmowi. Jednak trzeba zawsze do wszystkiego podchodzić z głową. Wszystko w nadmiarze może zaszkodzić. Nawet witaminy w zbyt dużej ilości zamiast nas chronić mogą nas uszkadzać.
Osoby, które chcą schudnąć znajdą w ofercie Sunry dania dla siebie. Nie będą może należeć do nich mleka roślinne pite litrami. Kilka łyków na pewno nikomu, nawet gubiącemu swój zgromadzony pod skórą tłuszcz – nie zaszkodzi. Oczywiście pod warunkiem, że kilka łyków to 0,1 a nie 0,5 czy 1 litr.
Te menu ma jeszcze jedną zaletę, strasznie syci. Co oznacza, że 1 porcją mogą spokojnie najeść się dwie osoby, a zasada mniejszego bądź połowy talerza zawsze się sprawdzi.
Sunra to także warzywno-owocowe soki, szejki, roślinne mleka, vege-burgery a nawet bezmięsna "karkówka" z grilla.
Zresztą mogę mówić dużo o tym jakie są moje odczucia, a najlepiej jest spróbować samemu na własnej skórze i się przekonać czy warto.
Jeśli w dniu 11 sierpnia będziecie gdzieś w okolicy Gdańska, zapraszam Was na piknik, na którym będzie można spróbować magicznych wyrobów od Sunry.
Będę też mieć tam swoje 5 minut i dla odmiany zamiast pisać będę gadać.
Jeśli spędzacie swój wolny czas w trójmieście lub okolicach, albo macie przyjemność na codzień ulegać urokom tego regionu polski, mam dla Was menu godne polecenia.
SUNRA – wegański catering działający na terenie Trójmiasta, wprowadzający swoje vege menu do karty dań restauracji La Fontaine mieszczącej się na starym mieście w Gdańsku.
Niech "wege" sceptycy się nie zrażają od samego początku. Wiele razy mówiłam, że jestem mięsożercą i szczerze mówiąc nie byłam nigdy przychylna ideom wegetarianizmu a weganizmu tym bardziej.
SUNRA to dwoje przemiłych ludzi z pasją, którzy chcą zrobić coś więcej niż kolejną sieciówkę z pseudo zdrowym jedzeniem dla wegetarian. Nie oferują oni typowego sojowego kotleta a bawią się tak smakami i aromatami, że potrafią stworzyć coś co wygląda jak mięso, smakuje jak mięso, a mięsem nigdy nie było. Ba! Obok mięsa to nawet nie leżało. Plus za to, że mnie mięsożernego sceptyka potrafią do tego przekonać. Gdyby mi ktoś tak codziennie gotował nie musiałabym jeść mięsa.
Tu pojawia się udogodnienie, w swojej ofercie mają też półprodukty, z których samemu w domu można skomponować sobie danie. W skrócie super oferta nie tylko dla wegan i wegetarian, ale także dla studentów, bo niskie ceny, dla wiecznie zabieganych, bo z półproduktów. Obiad to kwestia 15 minut, a dla bardziej leniwych catering pod same drzwi na terenie trójmiasta. Czego chcieć więcej?
Pytanie klucz. Czy to jest zdrowe?
Tak. Czy można to polecić osobom, które się chcą odchudzić? Zależy.
Zdrowie przede wszystkim. Potrawy są skomponowane w tak różnorodny sposób, że zawierają całą gamę składników odżywczych potrzebnych naszemu organizmowi. Jednak trzeba zawsze do wszystkiego podchodzić z głową. Wszystko w nadmiarze może zaszkodzić. Nawet witaminy w zbyt dużej ilości zamiast nas chronić mogą nas uszkadzać.
Osoby, które chcą schudnąć znajdą w ofercie Sunry dania dla siebie. Nie będą może należeć do nich mleka roślinne pite litrami. Kilka łyków na pewno nikomu, nawet gubiącemu swój zgromadzony pod skórą tłuszcz – nie zaszkodzi. Oczywiście pod warunkiem, że kilka łyków to 0,1 a nie 0,5 czy 1 litr.
Te menu ma jeszcze jedną zaletę, strasznie syci. Co oznacza, że 1 porcją mogą spokojnie najeść się dwie osoby, a zasada mniejszego bądź połowy talerza zawsze się sprawdzi.
Sunra to także warzywno-owocowe soki, szejki, roślinne mleka, vege-burgery a nawet bezmięsna "karkówka" z grilla.
Zresztą mogę mówić dużo o tym jakie są moje odczucia, a najlepiej jest spróbować samemu na własnej skórze i się przekonać czy warto.
Jeśli w dniu 11 sierpnia będziecie gdzieś w okolicy Gdańska, zapraszam Was na piknik, na którym będzie można spróbować magicznych wyrobów od Sunry.
Będę też mieć tam swoje 5 minut i dla odmiany zamiast pisać będę gadać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz