Mam przyjemność uczestniczyć w
bardzo ciekawych warsztatach organizowanych przez architektów
kariery i wyższe szkoły bankowe. Dotyczą one planowania kariery.
Praca w życiu się przydaję, chociażby po to, żeby mieć
pieniążki na jedzenie. Jednak ja dziś nie w tej sprawie. Jeszcze
większą radość sprawia mi możliwość brania udziału w tych
warsztatach od innej strony, strony organizacyjnej. Dzięki temu mam
kontakt z coachami kariery, z którymi nie tylko warsztatach, a przy
kawie, w samochodzie podczas podróży czy w między czasie pracy
mogę porozmawiać o rzeczach ważnych i ważniejszych. Uwierzcie mi,
nikt nie dodaje energii do działania tak jak ta ekipa. (http://architekcikariery.pl)
Coaching kariery, niby odchudzania to nie dotyczy, ale to też taki life coaching, a żywienie jest jednak nieodłączną częścią naszego życia. Uczę się dużo o motywacji i tym głównie chce się z Wami podzielić. Czasami jest tak, że poznając pewne sytuacje, słysząc o tym co się komuś przytrafiło i w jaki sposób rozwiązał swój problem. Jesteśmy w stanie przypasować to rozwiązanie do innego kontekstu.
Dlatego też mam refleksję jak połączyć to, czego uczę się podczas warsztatów z motywacją dla Was, z motywacją do świadomego trybu życia. Uwierzcie kiedy przekładam to na moje – mam energię.
Zaczynam rozumieć słowa "nie ma rzeczy nie możliwych". Wierzę w to, bo wiem, że coś takiego jak przyciąganie pozytywów myślami istnieje.
Wiecie skąd się biorą sytuacje bez rozwiązania? Nie szukamy go lub boimy się znaleźć.
Jeśli ktoś mówi Ci, że czegoś się nie da zrobić – udowodnij mu, że nie ma racji. Nie ma pytań bez odpowiedzi, bo nawet retoryczne pytanie ma swoją narzuconą odpowiedź.
Dlaczego więc poddajemy się tak łatwo? Mówimy sobie "kurde przecież co to za problem zacząć się zdrowo odżywiać i czasem się trochę więcej poruszać – dam radę".
Mija tydzień i nagle coś się załamuje. Załamuje się, bo albo nie mamy społecznej aprobaty albo nasza wewnętrzna motywacja słabnie, bo zaczynamy czuć strach, że się nam nie uda.
Czasem ludzie wokół mówią nam, że po co się odchudzasz jak i tak będziesz mieć efekt jojo?
Czasami można usłyszeć "nie wyrzucaj swoich za dużych ubrań, bo jak przytyjesz to mogą Ci się przydać". - Słyszeliście kiedyś takie teksty? Ja słyszę je często. Takie głosy, z zewnątrz i z wewnątrz, które lubią mówić nam, że jesteśmy słabi. Mimo, że jesteśmy mocni, mocniejsi niż ktokolwiek inny.
Mamy prawo do tego by o siebie zadbać. Powinniśmy to robić nie patrząc na innych.
Czy za każdym razem zgadzasz się kiedy ktoś Cie krytykuje? Zapewne nie. Dlaczego w innych aspektach swojego życia otoczenie nie ma prawa mieć wpływu a może robić to w sferze Twojego wyglądu. To siebie czy innych widzisz codziennie w lustrze. To Twoi znajomi znajdują się w Twoim ciele, czy Ty?
Kto ma więc prawo do tego by czuć się w nim dobrze? Kto ma prawo o nim decydować?
Pozytywy przyciągają pozytywy. Uśmiech przyciąga uśmiech. Wdzięczność powoduje wdzięczność. Wiara powoduje cuda, ale sama z siebie nie zadziała.
Naprawdę możesz zrobić wszystko o czym marzysz, jeśli będziesz w to wierzyć i do tego dążyć. Dobry pomysł to ten zrealizowany.
Tak samo jak sama wiara w to, że kiedyś polecisz na księżyc nie przyczyni Cię do tego, jeśli nie zaczniesz robić nic w tym kierunku. Tak samo myślenie o tym, że schudniesz 10 kg nie spowoduje, że rano obudzisz się chuda.
Czymś innym jest wyobrażanie siebie za parę kilogramów mniej i rzeczywiste dążenie do tego celu.
Coaching kariery, niby odchudzania to nie dotyczy, ale to też taki life coaching, a żywienie jest jednak nieodłączną częścią naszego życia. Uczę się dużo o motywacji i tym głównie chce się z Wami podzielić. Czasami jest tak, że poznając pewne sytuacje, słysząc o tym co się komuś przytrafiło i w jaki sposób rozwiązał swój problem. Jesteśmy w stanie przypasować to rozwiązanie do innego kontekstu.
Dlatego też mam refleksję jak połączyć to, czego uczę się podczas warsztatów z motywacją dla Was, z motywacją do świadomego trybu życia. Uwierzcie kiedy przekładam to na moje – mam energię.
Zaczynam rozumieć słowa "nie ma rzeczy nie możliwych". Wierzę w to, bo wiem, że coś takiego jak przyciąganie pozytywów myślami istnieje.
Wiecie skąd się biorą sytuacje bez rozwiązania? Nie szukamy go lub boimy się znaleźć.
Jeśli ktoś mówi Ci, że czegoś się nie da zrobić – udowodnij mu, że nie ma racji. Nie ma pytań bez odpowiedzi, bo nawet retoryczne pytanie ma swoją narzuconą odpowiedź.
Dlaczego więc poddajemy się tak łatwo? Mówimy sobie "kurde przecież co to za problem zacząć się zdrowo odżywiać i czasem się trochę więcej poruszać – dam radę".
Mija tydzień i nagle coś się załamuje. Załamuje się, bo albo nie mamy społecznej aprobaty albo nasza wewnętrzna motywacja słabnie, bo zaczynamy czuć strach, że się nam nie uda.
Czasem ludzie wokół mówią nam, że po co się odchudzasz jak i tak będziesz mieć efekt jojo?
Czasami można usłyszeć "nie wyrzucaj swoich za dużych ubrań, bo jak przytyjesz to mogą Ci się przydać". - Słyszeliście kiedyś takie teksty? Ja słyszę je często. Takie głosy, z zewnątrz i z wewnątrz, które lubią mówić nam, że jesteśmy słabi. Mimo, że jesteśmy mocni, mocniejsi niż ktokolwiek inny.
Mamy prawo do tego by o siebie zadbać. Powinniśmy to robić nie patrząc na innych.
Czy za każdym razem zgadzasz się kiedy ktoś Cie krytykuje? Zapewne nie. Dlaczego w innych aspektach swojego życia otoczenie nie ma prawa mieć wpływu a może robić to w sferze Twojego wyglądu. To siebie czy innych widzisz codziennie w lustrze. To Twoi znajomi znajdują się w Twoim ciele, czy Ty?
Kto ma więc prawo do tego by czuć się w nim dobrze? Kto ma prawo o nim decydować?
Pozytywy przyciągają pozytywy. Uśmiech przyciąga uśmiech. Wdzięczność powoduje wdzięczność. Wiara powoduje cuda, ale sama z siebie nie zadziała.
Naprawdę możesz zrobić wszystko o czym marzysz, jeśli będziesz w to wierzyć i do tego dążyć. Dobry pomysł to ten zrealizowany.
Tak samo jak sama wiara w to, że kiedyś polecisz na księżyc nie przyczyni Cię do tego, jeśli nie zaczniesz robić nic w tym kierunku. Tak samo myślenie o tym, że schudniesz 10 kg nie spowoduje, że rano obudzisz się chuda.
Czymś innym jest wyobrażanie siebie za parę kilogramów mniej i rzeczywiste dążenie do tego celu.
Patrzenie w przyszłość z
pozytywnym nastawieniem i wizualizacja własnych efektów może
spowodować szybsze podjęcie działań. Kiedy przestawiasz swoje
myślenie z "nie uda mi się" na "na pewno to zrobię"
zaczynasz szukać nowych rozwiązań. Jesteśmy kreatywni, mamy duży
potencjał, który drzemie w każdym z nas.
Nie bój się go pokazać światu. Nie bój się realizować swoich marzeń, bo jeśli nie Ty to zrobi to ktoś inny.
Ile razy patrzysz na kogoś i myślisz sobie "Jemu/jej spełniają się właśnie moje marzenia" ? Nie pozwól na to.
Jest siła, jest moc i jest energia - a to wszystko jest w Tobie.
Nie bój się go pokazać światu. Nie bój się realizować swoich marzeń, bo jeśli nie Ty to zrobi to ktoś inny.
Ile razy patrzysz na kogoś i myślisz sobie "Jemu/jej spełniają się właśnie moje marzenia" ? Nie pozwól na to.
Jest siła, jest moc i jest energia - a to wszystko jest w Tobie.
Podobno istnieje couching dietetyczny :)
OdpowiedzUsuńCouching dietetyczny? I czym to się różni od zwykłego dietetyka? :)
OdpowiedzUsuńCoaching to ukierunkowanie na rozwój, motywacja, rozmowy, nastawienie na cel.
OdpowiedzUsuńDietcoach ma pomóc poukładać to co siedzi w głowie, dietetyk to co w żołądku. :-)
Chociaż to duże uogólnienie. Mamy dietetyków, którzy wykorzystują w swojej pracy elementy coachingu. Mamy też coachów wspomagających odchudzanie, którzy dietetykami nie są. Jedno nie wyklucza drugiego, jeśli jest się dobrym w tym co się robi.
Moim zdaniem jeśli ktoś chce się odchudzać potrzebuje motywacji z wewnątrz i z zewnątrz, nie tylko suchej diety, ale także rozmów.
Powiem tak, rzeczywiście nie ma rzeczy niemożliwych. Bardzo długo byłam samotną kobietą. Traciłam powoli nadzieję, bo przekroczyłam 30-stkę, a nie miałam jeszcze chłopaka, a o narzeczonym to już mogłam pomarzyć. Zastosowałam techniki psycholog Pani Wegener i przeczytałam mnóstwo książek na temat wpływania na swoją podświadomość jestem w szczęśliwym związku.
OdpowiedzUsuń